Rozmowa z Camilą Giorgi – BNP Paribas Katowice Open

Rozmowa z Camilą Giorgi – BNP Paribas Katowice Open
camila giorgi

Camila Giorgi w pokoju dla mediów
Foto: Radosław Rogowski, Tenis Love, Katowice 2014

We włoskim pojedynku Camila Giorgi pokonała broniącą tytułu Robertę Vinci 6-3 6-7(7) 6-0. Osiągnęła tym samym swój pierwszy ćwierćfinał WTA. Jest znana z występu w czwartej rundzie Wimbledonu (2012), US Open (2013), Indian Wells (2014).

Prowadziła pani 6-3 5-3 i nagle coś się zacięło. A w trzeciej partii – wygrana do zera. Co sprawiło, że trudno było zamknąć mecz w dwóch setach?

W drugim secie zmieniłam taktykę w decydujących momentach. Chciałam posyłać piłki bezpośrednio wygrywające. Niestety nie przyniosło to rezultatu, bo często się myliłam. Musiałam od nowa znaleźć swoją grę.

Która wygrana jest cenniejsza – z gwiazdą Marią Szarapową w Indian Wells, czy jednak z utytułowaną rodaczką, Robertą Vinci?

Obie wygrane są cenne, bo w ogóle każde zwycięstwo się liczy tak samo. Staram się do tego nie podchodzić w ten sposób, że teraz gram z kimś znanym. Występuję w rozgrywkach już od jakiegoś czasu, nabieram doświadczenia i pewności siebie, dlatego każdy mecz obecnie jest dla mnie taki sam. Staję się dojrzalszą zawodniczką.

Czy pamięta pani swój pierwszy wygrany ITF z pulą nagród 25.000$?

To było w Katowicach, tylko że na innym obiekcie! Na otwartych kortach ziemnych, dalej, niż ta hala (pokazuje ręką). W 2009 roku. Niestety, nie zwiedziłam za dużo miasta, ani wtedy, ani teraz. Po meczach jadę do hotelu. Ale wyraźnie czuję wsparcie publiczności. To bardzo miłe.
camila giorgi

Camila Giorgi
Foto: Nathii Gawrońska. Katowice 2014, Tenis Love

Dołączyła pani do drużyny Fed Cup, rozpoczęła pani również treningi w ramach włoskiej federacji tenisowej. Jakie to ma znaczenie?

Puchar Federacji to jest we Włoszech wielka sprawa, więc bycie częścią drużyny jest dla mnie wyróżnieniem. Odczuwam dużą różnicę jeśli chodzi o moje warunki treningowe: dzięki tej współpracy są teraz wymarzone – mam wszystko, czego potrzebuję.

Na kim wzoruje swój tenis tak agresywnie grająca młoda dama?

Na Andre Agassim. To mój idol z dzieciństwa, ale i obecny. Staram się grać w taki sposób jak on, na przykład przy returnie.

Według WTA pani ulubionym reżyserem jest Pedro Almodovar. Który jego film jest najlepszy?

Tak, to prawda, to mój ulubiony reżyser. „Volver” to mój ulubiony film jego autorstwa.

A czy dla Włoszki jakieś specjalne znaczenie ma Fellini?

Też go lubię, ale nie aż tak bardzo i nie znam jego twórczości aż tak dobrze. Nie widuję też w kinach polskich filmów, ale znam Romana Polańskiego. Bardzo podobał mi się film „Pianista”.

Kto jest projektantem pani strojów? Trzeba przyznać, że pozytywnie się wyróżniają na tle innych tenisistek.

Moja mama. Ona jest projektantką, więc oczywiście projektuje moje ubrania. Wszystko w rodzinie.

A jak się podróżuje w ramach rodzinnego biznesu z tatą jako trenerem? Nie trzyma na krótkiej smyczy?

Haha, wbrew pozorom, wcale nie jest źle! Chyba nawet tak jest dla mnie korzystniej, bo tata mnie zna  lepiej niż ktokolwiek inny. Wie, kiedy powinnam odpocząć, co kiedy powinnam zrobić, jak grać. Tata daje mi dużo swobody, czuję, że mam przestrzeń, więc nie mam poczucia duszności z powodu nadmiaru kontroli mojego życia.  Cieszę się, że jest przy mnie, ale jestem samodzielna, wszystko jest OK.

rozmawiała w Katowicach,

Nathii Gawrońska

(dziękuję również Rafałowi Smolińskiemu i Tomkowi Krasoniowi za szybką reakcję i pomoc w doprowadzeniu konferencji do skutku)

About the author